środa, 27 czerwca 2012

Małe, a cieszy :)

Kiedyś już wspominałam, że marzę o maszynie do szycia. Marzenie nie jest trudne do spełniania wymaga tylko troszkę czasu i przygotowania finansowego. Póki co tańcuję z igłą i nitką, aby nabrać wprawy. Dostałam bojowe zadanie, aby dla pewnej damy o imieniu Maja i kawalera o imieniu Igor uszyć literki do pokoju :) Ponieważ wszelkie prace ręczne pociągają mnie niezwykle, a z szyciem miałam zawsze najmniej do czynienia, postanowiłam trochę potrenować. No i popełniłam mini poduszeczki. Jak już igła mi się znudziła chwyciłam za szydełko i szarą broszkę sobie wydziergałam :))) Dodam że jestem totalną amatorką w historii związanej z szyciem i szydełkowaniem i pewnie dlatego mam taką radochę że coś tam wyszło :)

Szyjątka wpasowały sie kolorystycznie w klimat sypialni więc tam sobie na razie zamieszkały.
Co do sypialni to cały czas trwają prace wykończeniowo-dekoracyjne.
Cały czas brakuje nad łóżkiem ramek ze zdjęciami, półka czeka na oszlifowanie no i jakieś literki mi się marzą...morze napis  Dreams...zobaczymy :)
Ściskam cieplutko, dziękuję za odwiedzinki i każde miło słowo :)

5 komentarzy:

  1. no no piękne serducho i kwiatuszek :) śliczna kolorystyka sypialni, nawet Julka w tych barwach ;) Kawka w przyszłym tygodniu - będę w końcu na urlopie, może mi działeczkę pokazesz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Sypialnia piękna, a ja mam napis Sweet Dreams :) A po napisik zapraszam do siebie :) póki co tylko ze styrodurku (który jest lekki i pięnie się prezentuje), a taki biały byłby u Ciebie cudowny. Ale już niedługo drewniane literki i napisy :) pracę w tym kierunku trwają, może jeszcze w tym tygodniu. Oh pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyny,dzięki za miłe słowa :) Kasiu, oczywiście że na kawkę zapraszam. Anko, a po napis jasne że zwrócę się do Ciebie :)

      Usuń
  3. Szyjątka super,też zaczynałam od szycia ręcznego poduszeczki- kwiatka.Pozdrawiam
    p.s. jeśli możesz wyłącz weryfikację obrazkową

    OdpowiedzUsuń
  4. Marzę by w końcu nauczyć się robić na szydełku... ech. To jakaś wyższa szkoła jazdy. Kwiatuszek jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń