wtorek, 5 lutego 2013

"Czasowe" refleksje...

...Czas płynie ?
 Nie! Gna jak szalony! 
Choć od dawna staram się wcielać w życie zasadę "slow life" to "czas" jest tak niepokorny, iż mimo wysiłków maksymalnego spowolnienia, on wymyka mi się z rąk i pędzi i pędzi...
Dlatego całkiem niepostrzeżenie minęły pierwsze urodziny mojego bloga.
Wiem, że ostatnio strasznie go zaniedbałam.
Ale tyle było innych zajęć. 
W kwiaciarni gorące okresy, niedawno dzień babci i dziadka, za chwilę walentynki, a jak wiadomo w te święta wszyscy gnają po kwiatki dla swych ukochanych.
A w wolne (nieliczne ostatnio) weekendy...wiadomo chęć spędzenia czasu z najbliższymi wygrywa z innymi zajęciami np.pisaniem bloga :)
My ostatnio odkryliśmy nową rodzinną pasję :) i każdy weekend wdziewamy figurówki i szuuuuu....
jak kto umie, jak kto potrafi....
czasem jakiś piruet nawet się trafi (całkiem niezaplanowany hi,hi...)
Julcia jeździ jak szalona :) (bo wprawiona w jeździe na rolkach)
ale mama i tata dzielnie starają się dorównać.
Weekendy na lodowisku to jest to!
Polecam wszystkim,którzy jeszcze nie próbowali :)

A w związku z tym, że "stuknął" mi już blogowy roczek :) 
wkrótce ogłoszę urodzinowe CANDY!
Zaglądajcie do świata bukietowej!
Serdecznie zapraszam i pozdrawiam!