Sypialnia po zmianie i dodaniu kilku drobiazgów.
Właściwie cały czas coś w niej zmieniam :)
Stoliki nocne...cóż nie pasują, marzę aby zmienić na białe.
Kaloryfer...straszy, może kiedyś uda się zamaskować.
Póki co, czeka nas remont kuchni, dokładnej daty jeszcze nie ma,ale pracujemy nad tym :)
W zamierzeniu oczywiście będzie biała i otwarta na salon.
Ogólny zarys już mam, pracuję nad szczegółami :)
Życzę miłego piątku i zbliżającego się weekendu!
Pozdrawiam!